Cyk i uśmiech, czyli jak zachować wspomnienia
Wydawałoby się, że praca fotografa to pestka . Pani Martynka, mama Igora przyszła dziś do nas z wielką i ciężką walizką pełną fotograficznych akcesoriów .Były tam różnorodne obiektywy i lampy. Zrobienie zdjęcia to wcale nie taka blahostka jak się wydaje. Mama Igora pokazała nam jak ważne jest zachowanie odpowiedniej odległość, ustawienie ostrości obrazu ,oświetlenie.
Fotograf to troszkę taki czarodziej , który zachowuje ułamki sekundy na papierze. Jest z nami w najpiękniejszych chwilach naszego życia, wzniosłych wydarzeniach i ciekawych miejscach. Z pewnością praca fotografa musi być pasją , aby potrafić ująć nasze emocje , wrażenia i stworzyć swobodną i miłą atmosferę na planie zdjęciowym. U nas również się to udało. Dlatego teraz zamieniamy się na chwile w modelki i fotografów. No to cyk i uuusmiech – zachowajmy te wspomnienia na zawsze.